Anna Śliwińska

Głowa upchana marzeniami

Pobiegnijmy drogą wprost do marzeń,
One mieszkają gdzieś nad nami.
Pobiegnijmy, a potem wróćmy na dół
Z głową upchaną marzeniami.

Z taką głową nie żyje się łatwiej,
Bo już się w niej niewiele mieści
I bardzo trudno jest w nią upchać
Słowa codziennej, zwykłej treści.

Trudno się skupić jest na lekcji,
Przypalić obiad za to łatwo
I wydać się ludziom roztargnionym,
Gdy się zapomni zabrać palto.

Czasem ta głowa bardzo ciąży
I trzeba mieć w sobie wiele siły,
Aby się pod nią nie załamać,
By się marzenia nie rozbiły.

Lecz, o ironio!, gdy smutne chwile
Czyhają na nas gdzieś w ukryciu,
(Dam sobie głowę tę właśnie uciąć)
Marzenia trzymają nas przy życiu.

Może dlatego tak wielu ludzi,
Kiedy już spełnią chociaż jedno,
To biegną prędko po kolejne,
Aby ich w głowie wciąż było pełno.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt