Zygmunt Marek Miszczak

Sposób na buty

Chodzi Jasio dziś, jak struty,
Bo choć ładne nosił buty,
Z butów przecież się wyrasta.
Nie pomoże tutaj pasta.

Jeden Jasio przewiduje,
Że kto bucik wypucuje,
Ten od razu – bez boleści -
Stopę wciśnie weń i zmieści.

... Kto się przyjrzy entuzjaście,
Ujrzy nosek cały w paście,
Czarne spodnie i – niestety -
Czarny krawat i skarpety

(Ponoć właśnie tak się zdarza
W twardym życiu kominiarza...).
Taki zapał – to nie żarty,
Lecz, choć chłopiec jest uparty,

Szkoda przecież nieboraka.
Kto by nad Nim nie zapłakał,
Temu zgoła nic nie mówi
Na mankietach pasta Buwi...

Choć o trudu tego skutki
Trudno winić krasnoludki;
Choć, jak mówi całe miasto,
Tak się - biedny - upstrzył pastą,

Że aż teraz ledwo żyje,
But jak pił, tak nadal pije...

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt