Beata Krymska

Mania wyższości

Raz wprosiła się biedronka
na przyjęcie do skowronka,
słodkich chciała słuchać treli
na herbatce przy niedzieli.

A wiedziała już czas jakiś,
że pojawi się chór ptasi
i da koncert dla mieszkańców,
wyróżnionych i wybrańców .

Przyszła wcześniej, bardzo szumnie,
pośród gości siadła dumnie,
choć skowronek jej nie witał,
to nie czuła się przybita.

Rozejrzała się po sali,
stonkę zobaczyła w dali
i zadrżała w gniewie cała,
tego się nie spodziewała.

Stonka pośród ważnych gości,
jakież prawo sobie rości,
być tu nie powinna ona,
psuje obraz tego grona.

Nagle podszedł konik polny,
och, ja nie chcę być namolny,
proszę zająć miejsce swoje,
obok stonki, to jest moje.

biedronka z wiersza Mania wyższości

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt