Zygmunt Marek Miszczak

Czego słowik nie zaśpiewa

Usiadł słowik na gałęzi, skacze, tańczy, śpiewa;
Wyśpiewuje chwałę Stwórcy i potęgę drzewa.
Bożą radość nam ogłasza – same dobre wieści.
Tyle piękna nosi w sobie, że go nie pomieści.

Po to – rzecze – stworzył Pan Bóg kolorowe piórka,
By nie marzła w czasie mrozu moja licha skórka.
Drzewa po to są wysokie, aby ptasie trele
Jak najdalej mogły ponieść pokój i wesele.

Głosik cudny mam zaś po to, aby bladym świtem
Przed człowiekiem odkrył piękno jeszcze nie odkryte.
Przy tym wszystkich co dzień witam swoim ptasim krzykiem,
Bo mnie dobry Pan Bóg stworzył ptakiem i muzykiem.

Lecz wszystkiego nie wyśpiewam – kto chce, niech nie wierzy –
Byście dzieci chciały słuchać swoich duszpasterzy.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt