Zygmunt Marek Miszczak
Trudne pytania
Wszyscy wiedzą nie od dzisiaj
O zmienności dziwnej Krzysia.
Wiosną zima Mu się mieni;
Zimą myśli o jesieni.
Gdy nadejdzie jesień za to,
Wtedy... nie ma to jak lato!
... I choć męczy już Krzysztofa
Ta życiowa katastrofa,
Zmienić siebie nie jest łatwo.
Tak to właśnie bywa z dziatwą:
Zima – wiosną, jesień – latem
Budzi w chłopcu aprobatę;
Wszystko stale w Nim się zmienia
Prócz zmiennego nastawienia.
Czas postawić więc pytanie:
Co się z naszym malcem stanie?
W jaki sposób owo dziecię
Znajdzie miejsce swe na świecie
I, czy kiedy będzie duży
Znojnym trudem się nie znuży?
Niech stawiają pytań wiele
Wszyscy Jego przyjaciele,
Nim zostanie Krzyś ze szczętem
Notorycznym malkontentem.