Zygmunt Marek Miszczak
Z listów do Świętego Mikołaja
Drogi Święty Mikołaju!
Przyjdź najwcześniej do mnie w maju!
Teraz zimno jest okropnie:
Pełne mrozu cztery stopnie;
Puch się sypie z nieba jakby...
Ja chcę z Tobą zagrać w rugby!
Wobec tego wierzę święcie,
Że mi lato dasz w prezencie.
Latem można przez pomyłkę
Do jeziora wrzucić piłkę;
Wspiąć na drzewo się po śliwki.
Lato pełne jest rozrywki!
Zima „nuda” ma na imię.
Czym się można zająć w zimie?
- Tort najwyżej zjeść i bezę.
Stawiam taką hipotezę:
- Już niedługo (co Ty na to?)
Upragnione przyjdzie lato.