Zygmunt Marek Miszczak
Gdybym znowu...
Gdybym znowu był maluszkiem,
Słodki byłby ze mnie brzdąc.
Leżałbym do góry brzuszkiem,
Każdej nocy smacznie śpiąc.
W dzień bym bawił się z kolegą,
Z Astrid Lindgren czerpiąc wzór;
Miałbym pudło klocków lego
I zabawek pełen wór.
Szkół unikałbym usilnie;
Obowiązkom mówił: Nie!
Zresztą uczyłbym się pilnie
Strzelać z łuku itp.
W czarodziejskich przygód tryby
Każdy by mnie wciągał sen –
Spełniłby się nie na niby
Sielankowy wierszyk ten.
Ciemną bym wypływał nocą
Na ocean pełen mórz...
Tylko zaraz… Tylko po co,
Skoro dzieckiem byłem już?!