Zygmunt Marek Miszczak
Mój Anioł Stróż
Gdy zapada wokół ciemność, gdy nadchodzi burza,
Mądrą rzeczą jest się modlić do Anioła Stróża.
Kiedy bowiem czuwa Anioł – wierzę nie daremno –
Złego nic się nie wydarzy – nawet nocą ciemną
I gdy któreś dziecię Boże schodzi na manowce,
Nie kto inny, tylko Anioł chroni je, jak owcę;
Gdy zaś szepnie Aniołowi parę słów do ucha,
W jego sercu się narodzą pokój i otucha,
Lecz największy w tym pożytek oraz pomoc duża,
Że bezsprzecznie każdy człowiek ma Anioła Stróża.
Choć Mu żadna nie jest tajna mojej duszy struna,
Anioł Stróż się dobrze czuje w roli opiekuna:
Nikt tak cieszyć się nie umie, kiedy jestem grzeczny
Ja – wybrane dziecię Boga – Jego podopieczny.