Michał Jankowiak
Cztery pory roku
Wiosna
Wiosna, wiosna drogie dzieci,
Słońce delikatnie świeci,
Czas już na spacerek iść,
Zerwać dzikich kwiatów kiść.
Wiosna, wiosna chce się żyć,
Wsiadaj i na rower idź,
Trawa wkoło zielenieje,
Wiatr wśród ludzi radość sieje,
Wiosna, wiosna tańczą ptaki,
W drzewach pąki niczym maki,
Kwitną, bo to przecież maj,
W sercach wszystkich gości gaj.
Lato
Lato, lato słońce świeci,
Na podwórku pełno dzieci
Słychać wszędzie ludzi gwar,
Przyszło lato,ależ skwar.
Dzieci w parku grają w klasy,
Ja wyruszam dziś na wczasy
Morze, góry; możelas?
Lato, to cudowny czas.
Lato, lato piękny dzień,
Niechaj zawsze trwa ten sen,
Leć na łąkę, złap motyla,
Niech nie kończy się ta chwila.
Jesień
Lecą, lecą liście z drzew,
Umilkł ptaków głośny śpiew,
Słychać traw pojękiwanie,
Jesień idzie niespodzianie,
Pada, pada mokry deszcz,
Wyszedł z krzaków suchy trzeszcz,
Chłopczyk sam do domu biegnie,
Jesień i już ciemno we dnie.
Idzie, idzie w trawie jeż,
Kasztanowy ludzik też,
Fruwa wkoło babie lato,
Jesień przyszła, widzisz tato?
Zima
Zima, zima wszędzie biało,
Pełno śniegu dziś nawiało,
Jutro także spadnie śnieg,
Zróbmy więc narciarski bieg.
Zima, zima śnieżek leci,
Na ślizgawce mnóstwo dzieci,
Każdy nowe łyżwy ma,
I po lodzie na nich gna.
Zima, zima jedźmy w góry,
Weźmy ciepłe, grube skóry,
W górach zima sroga jest,
Na saneczkach zmarzniesz fest.