Zygmunt Marek Miszczak

Na prerii

Ferie, ferie i po feriach!
... A ja ciągle o tym marzę,
Że Ludowy Park – to preria
I, że ścigam blade twarze.

... Kowboj kryje się za krzakiem;
Koń ponosi Indianina
(Są na prerii dziwy takie -
Rodem z filmu albo z kina).

... Nagle słyszę, że w kanionie
Tumult wszczyna się i wrzaski...
Strzelam celnie w swej obronie
I uciekam w stronę jaskiń...

Ta decyzja była błędem -
Czuję śmierci widmo bliskie.
... Lecz na prerii happy endem
Kończą się przygody wszystkie.

Nim do parku znów wyruszę,
Spojrzę w lustro i zobaczę
Głowę strojną pióropuszem.
Jak to dobrze być Apaczem!

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt