Ewa Wójcik-Spera

Zebra

Na sawannie pewna zebra
Uwielbiała bardzo srebra.
Czy pierścionki, naszyjniki,
Czy kolczyki, medaliki,
Wszystko jej się podobało,
Byle srebrem się błyszczało.

Miała zebra urodziny,
Przyszli goście, pół rodziny,
Każdy prezent przyniósł zebrze:
Biżuterię całą w srebrze.

Zebra w srebro już się stroi,
Cała srebrna dumnie stoi.
Zawiesiła sto kolczyków
I sześćdziesiąt naszyjników,
A na ogon stos pierścieni,
Już się cała srebrem mieni.

Nad kopytka powsuwała
Bransoletek też niemało,
Blaskiem srebrnym się pokryła,
Wszystkie paski nim zakryła.

Wtem nadbiegło wielkie lwisko,
Kiedy było bardzo blisko,
Wszyscy goście uciekali,
Zebra jednak stała dalej.

Przez to srebro, co ubrała,
Wielki ciężar uzyskała,
Strach ją opanował blady,
Chciała uciec, nie da rady.

Niech się więc nauczy zebra,
Że nie dla niej tyle srebra.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt