Marek Wnukowski
Kuba w nosie dłubie
Posłuchajcie o Jakubie,
Który wiecznie w nosie dłubie
Gdy go spytasz: - czemu dłubiesz?
Odpowiada: - bo tak lubię !
Ledwo z łóżka rano wstanie,
Zanim jeszcze zje śniadanie,
Już do nosa wpycha palce
Już zaczyna się dłubanie
Palcem kręci, wierci, stuka
Czegoś pewnie w nosie szuka?
Czasem, kiedy się zapomni,
Pcha do nosa nawet kciuka
Kuba dobrych rad nie słucha
Wciąż do nosa pcha palucha
Jak tak będzie dalej dłubał
Może przepchać się do ucha...
Już raz kiedyś, od dłubania
Nos mu urósł, spuchł jak bania
Później męczył się i cierpiał
Kiedy przyszło do kichania
Dłubać w nosie się nie brzydzi,
Nawet tego się nie wstydzi,
Choć się śmieją z niego wszyscy,
Każdy sobie z niego szydzi
Może w nosie ma robaki?
Może tam się gnieżdżą ptaki?
Nikt się z Kubą nie chce bawić,
Brzydzą Kuby się dzieciaki