Marek Wnukowski
Angelika i konik
Angelika ma konika
Ma na jego punkcie bzika
Bawi się z nim godzinami
Biega, skacze, kozły fika
Grzywę często mu szczotkuje
I co chwila go całuje
Aż ją mama czasem karci
No bo lekcje zaniedbuje
Konik stoi obok łóżka
Przy nim misiu i kaczuszka
Wczoraj tak z nim wariowała,
Że ją dzisiaj boli nóżka
A dziś rano Angelika
Poleciała w dół z konika
Miękkie było lądowanie,
To zasługa dywanika
Konik nie jest duży wcale
Ma pół metra i dwa cale
Angelikę bardzo lubi
Razem bawią się wspaniale
Czym go karmi? Czym go poi?
Jeść, pić musi skoro stoi
W tym przypadku jest inaczej
Już Wam mówię mili moi
To jest konik zabawkowy
Tak jak lew, czy miś pluszowy
Bo to konik jest bujany
Płozy ma, a nie podkowy