Marzena Szczepańska
Samochodzik
Jedzie szosą samochodzik,
deszczyk pada, to nie szkodzi.
On się szczerze wtedy śmieje,
przeskakując przez strumienie.
A po daszku woda spływa,
cienką stróżką mknie po szybach.
Z piskiem opon przez kałuże,
zataczając koła duże,
wpadło autko w stożek siana,
koniec jazdy proszę pana.