Krzysztof Roguski
Czapka Świętego Mikołaja
- mini-spektakl familijny -
Pracownia Świętego Mikołaja. Przy biurku z lewej strony sceny Elf Miluś pakuje prezent. Trzy Elfy wchodzą z prawej strony i śpiewają piosenkę.
TRZY ELFY
Praca Elfów jest wesoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Pracujemy w pocie czoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Wszystko będzie kolorowe… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Wszystko musi być gotowe… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Pakujemy tu prezenty… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Nikt nie będzie pominięty… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Za oknami śnieżek sypie… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Za oknami mrozek szczypie… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Wszystkie dzieci już czekają… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Mikołaja wyglądają… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Praca Elfów jest wesoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Pracujemy w pocie czoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Trzy Elfy śpiewając okrążają pracującego Milusia i wychodzą skąd weszły. Zostaje tylko Elf Miluś.
MILUŚ
W końcu naszedł mój ulubiony dzień w roku. Jak ja uwielbiam pakować prezenty!
Wchodzi Elf Harcek, żonglując kolorowymi piłeczkami.
HARCEK
Popatrz, Miluś, czego się właśnie nauczyłem.
Miluś bije brawo.
MILUŚ
Bardzo ładnie, Harcek! Brawo, brawo! No, no!
Harcek przerywa żonglowanie i kłania się.
HARCEK
Dziękuję.
Harcek wskazuje na pakowany prezent.
HARCEK
A co to, Miluś? Jeszcze nie skończyłeś pakować prezentów?
Miluś macha ręką i kończy pakowanie prezentu, wiążąc wielką kokardę.
MILUŚ
To już ostatniiii.
Harcek pokazuje na rzecz leżącą w kącie sceny.
HARCEK
A co tam leży?
MILUŚ
Gdzie?
HARCEK
Tam, przy ścianie.
Harcek podchodzi i podnosi rzecz.
Harcek i Miluś stają na środku sceny.
HARCEK I MILUŚ
O, nie! To czapka Świętego Mikołaja!
Miluś łapie się za głowę.
MILUŚ
O, nie! O, nie! Mikołaj zapomniał jej zabrać!
HARCEK
I co teraz? Co teraz? Przecież Święty Mikołaj musi mieć swoją czapkę!
Miluś i Harcek zastanawiają się.
HARCEK
Co teraz zrobić? Co teraz zrobić?
MILUŚ
Może napiszemy list?
HARCEK
To będzie trwało zbyt długo.
Miluś drapie się po brodzie.
MILUŚ
Może wyjdziemy przed Pracownię i zawołamy?
HARCEK
Nie, Milusiu. Święty Mikołaj nas nie usłyszy.
W końcu Miluś wpada na świetny pomysł.
MILUŚ
Wiem, już wiem, Harcek! Głuchy Telefon!
HARCEK
No, jasne! Szybko, nie ma czasu do stracenia!
Miluś podbiega do komody w tyle sceny i przykłada do ucha Głuchy Telefon – dwa kubki połączone sznurkiem.
MILUŚ
Halo, halo! Święty Mikołaju, wracaj! Zostawiłeś czapkę w Pracowni Elfów! Tak, zostawiłeś czapkę w pracowni Elfów!
Miluś odkłada Głuchy Telefon i podchodzi do Harcka.
HARCEK
Udało się?
MILUŚ
Tak. Były zakłócenia, ale Mikołaj wszystko zrozumiał. Już do nas wraca.
Harcek ociera rękawem czoło.
HARCEK
Uff! Czyli jak co roku wszystko się uda!
Z prawej strony, śpiewając piosenkę jak na początku spektaklu, wchodzą trzy Elfy. Za nimi wchodzi Święty Mikołaj z workiem prezentów i stawia go na środku sceny.
TRZY ELFY
Praca Elfów jest wesoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Pracujemy w pocie czoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Wszystko będzie kolorowe… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Wszystko musi być gotowe… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Pakujemy tu prezenty… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Nikt nie będzie pominięty… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Za oknami śnieżek sypie… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Za oknami mrozek szczypie… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Wszystkie dzieci już czekają… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Mikołaja wyglądają… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Praca Elfów jest wesoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Pracujemy w pocie czoła… oj, tak, tak, oj, tak, tak.
Harcek podaje Świętemu Mikołajowi czapkę.
ŚWIĘTY MIKOŁAJ
A, to tutaj jest moja czapka! Całe szczęście nie odjechałem daleko!
Święty Mikołaj zakłada czapkę.
MILUŚ I HARCEK
Całe szczęście, Święty Mikołaju!
Święty Mikołaj bierze worek i przy piosence trzech Elfów i dzwonkach rozdaje prezenty widowni.
KONIEC