Zygmunt Marek Miszczak
Wniebowzięcie
Kiedy modlę się do Ciebie, kiedy serce taje,
Gdy dziecięce przewinienia ufnie Ci wyznaję,
Obiecuję Ci poprawę i że na tej drodze
Twemu Sercu matczynemu wszystko wynagrodzę:
Miecz boleści, który przeszył Twoją czystą duszę,
I te wszystkie moje grzechy, które wyznać muszę,
Wszystko, cożeś przecierpiała, zanim Cię nie wzięto
Tam, gdzie Syn Twój triumfuje z mocą niepojętą.
Ten, co z Twego się narodził przeczystego łona,
Niechaj w duszy mej dziecięcej jeszcze dziś dokona,
By kochała Cię jak Matkę, wszystkie zaś dziewczęta
Chciały Ciebie naśladować, Panno Wniebowzięta;
By się wszyscy powierzali owej czułej pieczy
Tego, który chciał odkupić grzeszny ród człowieczy.