Zygmunt Marek Miszczak

Rozmowa z kłamczuszkiem

Koleżanki i Koledzy!
Według mojej pewnej wiedzy,
W okolice Nowej Huty
Zawitały trzy mamuty!

- Co? Nieprawda? Niemożliwe?
Jak widziałem je jak żywe:
Przyodziane futrem z pańska
Szły do Pucka, czy do Gdańska

Tajemniczą, niesłychaną,
Egzotyczną karawaną.
- Że zmyślone? Że to plotki?
Szkoda na nie wiersza zwrotki?

O, przepraszam! To jest ścisłe:
Przeprawiały się przez Wisłę.
Rzeki poziom był tak niski,
Że włożyły do niej pyski

I wypiły całą duszkiem...
- Że kim jestem? Że kłamczuszkiem?!

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt