Małgorzata Miecznikowska

Kogucik

Wyszedł kogucik z kurnika,
Żeby zakukurykać,
Lecz jego gardło zacharczało,
Jakiś dźwięk wydało,
Złożyło się do krzyku,
Kiedy chciał wołać – Kukuryku!
Ugięły się łapy pod kogutem,
Bo mówiąc wielkim skrótem,
Na dachu domu gospodarza,
Nowego koguta, (to się zdarza),
Zobaczył nasz kogucik.
Nowy dostojnie stał,
Kolorowe pióra miał,
Raz przodem, raz bokiem,
Obracał się, to znów z powrotem,
Ustawiał się jak wprzód.
– Nie martw się koguciku,
On nie zagrozi ci w kurniku.
To kogut blaszany,
Na dachu ustawiany,
Wskazuje skąd wieje wiatr,
A przy okazji ozdabia dach.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt