Maria Leończuk
Bocian czerwonoszpilkowy
Razu pewnego widziano bociana,
który już z samego rana,
mimo dość dużego szronu,
chodził w szpilkach wokół domu.
Szpilki były trochę ciasne,
czerwone, ale własne
i wysokie tak jak trzeba!
Kleknął bocian - w takich latać będę,
póki lepszych nie zdobędę.
Mając bardzo ważną minę
w szpilkach stanął na kominie.
Potem migiem w wielkich trawach,
jak to bywa na wyprawach,
nogi uniósł w szpilkach zgrabnie
chodził z wdziękiem wprost paradnie!
Brodził w szpilkach w wartkich wodach.
Szpilki świetne są w podchodach!
Białe, czarne i zielone, a najbardziej
te czerwone moje czarodzieje.
Niech się wokół coś zadzieje! -
zaklekotał wielkim dziobem -
jestem bocian, więc to powiem:
Coś takiego się wydarzy,
o czym każdy bocian marzy,
aby buty, głównie szpilki -
lekkie były jak opiłki !
I wygodne na pazury,
równie piękne jak Mazury
Żeby stopa ma bociania -
w szpilkach skłonna była do latania!