Rafał Lasota
Przyszła do nas wojna
Na drodze do mojej szkoły,
Smok stanął z wielkimi oczami.
Zaryczał donośnym głosem,
I błysną ostrymi zębami!
Przelękły się szyby w oknach.
I słońce już nawet nie grzeje!
Dom się poruszył… i upadł,
On, chyba stracił nadzieję!
Ktoś ciągle biega, ktoś krzyczy
Spać już nie mogę, więc płaczę,
Mój piesek zaginął nad rzeką!
Czy kiedyś go jeszcze zobaczę?!
Dziś rano wśród ognia i ruin
Szła ścieżką pani dostojna.
Zły miała uśmiech, wzrok straszny...
Bo do nas przyszła tu Wojna!
marzec 2022 r., Tekst © Copyright by Rafał Lasota