Bożena Klejny
Świerszcz
Przyfrunął jak elfik
z liścia łopianu
usiadł pod skrzydłem
fortepianu,
o północy
przy świetle miesiąca
z całej siły
o struny trąca...
jakbyś we śnie
był na łące
i na liście łopianu
padał deszcz,
jakby gdzieś kapela
na weselu grająca
a to gra zabłąkany świerszcz.