Bożena Klejny
Krecik
Architekt podziemnych korytarzy
z kornikiem mogący iść w zawody,
tak jesienią marzył
szarobury krecik młody -
gdy zakończę remanenty
dżdżownic ,mrówek i kamieni,
wszystkich korytarzy krętych,
wtedy los mój się odmieni.
Schowam łapki pod futerko
przycupnę w kącie wygodnie
mchu otulę się kołderką,
prześpię zimowe tygodnie,
nie będę jadł ,nie będę pił,
tylko będę spał i tył.
Czy wy kochane dzieci
nie macie czasem takich myśli?
KRECICH.