Bożena Klejny
Coś
Kiedy wprost z góry
spojrzę w kałużę
widzę słońce, chmury,
wśród nich COŚ nieduże,
to COŚ ,gdy się poruszę
zakołysze kałużą,
rysy się zmienią
poszerzą wydłużą,
zmarszczki na czole,
kłapiasty staje się nos
jakby to COŚ tam w dole
śmiało się ze mnie w głos.
Wyciągam rękę
wkładam w kałużę
i chcę wyciągnąć
to COŚ nieduże...
i wtedy stwierdzam
w niemym zachwycie -
to COŚ w kałuży
to MOJE ODBICIE.