Anna Gościniak

Ponury pajac

Lalka mruga okiem do pajaca.
Pajac w irytacji uwagę jej zwraca:
- Niech pani mi głowy nie zawraca!
Pani się - widzę - żarty trzymają.
Nie wszyscy na żartach się przecież znają.
Zdumionej lalce uśmiech z ust znika
I tak się zwraca do pajacyka:
- Ponury pajac? A to nowina!
To, proszę pana, jest jakaś kpina.
Pajace z żartów są przecież znane,
A psoty w wesołą naturę wpisane.
Pajac od razu tym słowom przeczy:
- Co pani mówi jest nie do rzeczy.
Ja jestem bardzo poważnym pajacem.
Na psoty i żarty czasu nie tracę.
Od żartów trzymam się z dala,
A z pani figlarna jest lala!
Niech pani lepiej mrugnie do barana.
Nudzi się jak mops od samego rana.
A lalka na to: - Próżna to rada.
Niech pajac zostawi w spokoju sąsiada.
Barany są przecież od beczenie.
Niech pajac porządku więc nie zmienia.
I wróci czym prędzej do zadań pajaca
I każde zdarzenie w śmieszny żart obraca.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt