Marek Dąbrowski
Smutny Miś
Smutny miś siedział na półce,
Wśród maskotek pełnych pluszu.
Marzył ciągle o tej górce,
Która stoi w gęstym buszu.
Oczy jego to guziczki
I są koło siebie blisko,
Gdy są uchylone drzwiczki
W telewizji widzą wszystko.
Górkę właśnie tam zobaczył.
Na jej czubku niedźwiedź stał.
Dumny, wielki, w niebo patrzył.
W tle chór świerszczy pięknie grał.
Misio jak każdy pluszaczek,
Chciałby życia popróbować.
Gonić biegiem stada kaczek,
Rybek z rzeki posmakować.
Lecz choć smutno mu czasami
Większość czasu jest radosny.
Przez Oliwię jest kochany,
Dziecka uścisk ma miłosny...