Marek Dąbrowski
Kompu
Kiedy siada przy swym Kompu
Wrasta tam na miarę dębu.
I odpala internecik -
W wirtualny świat odlecieć!
Mimo, że nic nie pojmuje,
Ciągle w necie wciąż szusuje,
Gg-uje i czatuje,
Pisze, patrzy, e-mailuje!
Świat wokoło znów rozkwita:
Ona SIMS-y znowu wita.
Dla niej ważne bajty, bity.
Na nic nowej wiosny hity!
U niej światem ekran duży.
Od lat nie wąchała róży
Ważne to: dobry procesor.
Nic to, że już minął miesiąc.
Szybko, szybko - ściągnąć film!
„Kompu jest kochanym mym...”
MP3 nowe odsłuchać!
Mama woła - to jest głucha!
A gdy Kompu jej nie działa?
Po nim nie będzie płakała.
Ma też tablet – to obleci.
Tutaj też ma Internecie
I nic to, że odszedł brat.
Ważny wirtualny świat.
Już odeszli przyjaciele
Tutaj jest ich aż za wiele!
A gdy tablet się zużyje,
To w komórce świat ożyje,
By tkwić dalej w tym niebycie!
Hasło: Wirtualne Życie!