Marek Dąbrowski
Dziewczęca karuzela
Małą Krysią kręci w
Karuzela. Z nią wesoło.
Obok niej siedzi Agnieszka.
W klasie to największa śmieszka.
Z góry widzą koleżanki,
Głowy Krysi oraz Anki,
Olki, Aśki i Moniki,
Karoliny, Weroniki.
Całą klasę widzą z dala.
W dole Sylwia jest, Barbara.
Wszystkie lubią karuzelę.
Przy niej czują się weselej.
Ewelina razem z Klaudią
Na huśtawce dziś się bawią,
A Lucyna wraz z Anielą
Na diabelskim młynie – mielą?
Raczej nie bo to nie młynek,
Tylko z nazwy odrobinę.
Trampolinę oblegają.
Dzieci tłumy nań czekają.
Gdzie kolejka górska stoi,
Marta dwoi się i troi
Bowiem jeździć szybko kocha,
Chociaż przy tym krzyczy, szlocha.
Wkoło piękna gra muzyka.
Ktoś w pałacu strachów znika,
Jedzie szybko na zjeżdżalni.
W lunaparku jak w bawialni.
Bawią się wszystkie dziewczynki.
Pełne są uśmiechów minki.
Bo od wczoraj już, nad rzeczką,
Stoi wesołe miasteczko!