Marek Dąbrowski
Krecia droga
Mały krecik ze swym bratem
Ryją cały ogród latem.
Bawią przy tym się wesoło
Gryząc wszystkie kwiatki wkoło.
W okularach wielkich krecik
Drąży tunel noskiem krecim,
Kopie ziemię pazurkami.
Bawi się tak z kolegami
I jedzonka szuka tak.
Zna już w ziemi każdy szlak.
Gdy na trawę się wyłania,
Przerwę ma on od kopania
I choć słabe oczy jego
Nogi ma cudowne w biegu.
Mkną po trawie, kreta niosą,
Futro jego mocząc rosą.
A gdy już znika pod ziemią
Naziemne problemy bledną.
Tu jest cały jego świat.
Tu koledzy, tu jest brat...