Wiesława Tomczyk

Festyn

Od dni paru wszystkie liście
roztańczyły się ogniście:
lipa z grabem, brzoza z klonem
idą w tango rozzłocone...

Słychać polki i oberki,
szelest kroków, szum sukienki....
to jesienne, złote liście
płyną wolno, zamaszyście.

Grusza woli takt mazura:
zsuwa liście jak ze sznura....
A z jabłoni posuwiście
polonezem płyną liście.

Pewien malarz patrzył z okna,
zachwycił się tym widokiem
i na płótnie bal utrwalił.
Cały swiat obraz pochwalił!

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt