Agnieszka Suchowierska

Mama Nastusi

Siedziała pani przy motorze
I miała całe ręce w smarze,
Na głowie wielki kask pstrokaty,
A na kolanach dwie czarne łaty.
Na twarzy sadzy mnóstwo miała
I kombinezon też upaprała.

Więc wszystkie dzieci, co tam stały,
Palcem ją sobie pokazywały.
Co to za pani? - ciągle pytały
Jedno przez drugie, bo nie wiedziały.
Wtedy podeszła mała Nastusia
I rzekła z dumą: Moja mamusia.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt