Agnieszka Suchowierska

Mama Kamy

Siedziała pani na balkonie
I smarowała kremem dłonie
Na głowie miała papiloty
A na kolanach dwa czarne koty.
Na buzi z truskawek maseczkę
I bardzo śmieszną sukieneczkę.

Więc wszystkie dzieci pod balkonem
Stały i stały bardzo zdziwione.
Co to za pani? ciągle pytały
Jedno przez drugie, bo nie wiedziały
Wtedy podeszła mała Kama
I rzekła z dumą to moja mama.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt