Magdalena Podobińska

Mateusz i Paddington

Mateusz i Paddington przypadli sobie do gustu od pierwszego wejrzenia.
A było to tak (prawie jak w snach):
Pewnego dnia Mati aż przetarł oczy ze zdumienia gdy spostrzegł misia na ruchomych schodach!
Pomyślał „Misie tak nie robią, przewidziało mi się, szkoda!” Uszczypnął się, lecz misiu nie zniknął! Mrugnął do Mateusza okiem, odwrócił się bokiem i pomknął przed siebie głową w dół!
Poprzez ludzi tłum! Matusz odprowadził go wzrokiem, wielce zaskoczony tym widokiem.
Wtem dojrzał na stopniu coś czerwonego „Zgubiłeś kapelusz kolego”
I zjechał szybko po poręczy (bo tak mu było zręczniej).
Paddington podniósł się z ziemi niezgrabnie. „Dziękuję chłopczyku, to bardzo ładnie z twojej strony. To kapelusz wielce wysłużony i pamiątka po moim wujku memu sercu droga!
Gdybym go zgubił, byłaby ogromna szkoda!”
Nasz chłopiec wzruszony i ucieszony oznajmił odważnie:
„Ja się z tobą misiu zaprzyjaźnię! Mam na imię Mateusz”
„Mateusz, który znalazł mój kapelusz!” powiedział z uśmiechem miś,
„Będziemy przyjaciółmi od dziś! Teraz spieszę się do kina, a ty nie? „
”A o czym będzie film?” „O mnie! przyjdź proszę, usiądziesz z samego przodu,
zobaczysz moje niezwykłe w Londynie przygody
i jakie u państwa Brown niechcący wyrządzam szkody”
I poszedł Mateuszek do kina, poszła też jego rodzina. Wybiła godzina dwunasta, zgasły światła,
lecz co to? pyta tata. Ktoś z ekranu macha! Nasz chłopczyk nasłuchuje:
„Dzisiejszy seans dedykuję dla mojego nowego przyjaciela -dzisiejszy film jest dla Mateusza”
ogłosił Paddington i kapelusz poprawił na uszach. Po chwili jeszcze się obrócił i tak do niego zwrócił, wyciągając z ekranu łapkę :„Masz może na coś słodkiego chrapkę?”
Mateuszek zdziwiony w ekran i nowego przyjaciela zapatrzony, został słojem pysznej pomarańczowej marmolady obdarzony!

Minęły już dwa tygodnie, Mateuszek tęskni ogromnie. Lecz jak w każdej dobrej bajce
i tu jest happy end- Paddington przyjeżdża do nas na ten weekend!
Kto oglądał film, pomyśli pewnie „Jesteście szaleni!”
Nie martwcie się moi drodzy, od katastrof jesteśmy ubezpieczeni!

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt