Ewa Mleko

ZOO

W naszym zoo mieszkają zwierząt całe chmary:
Zebry, lwy i antylopy, a nawet komary!
Jest żyrafa, hipopotam, małpy i papugi,
Dwa kucyki co brykają wciąż jeden za drugim,
Nosorożce, krokodyle i motyle -
Zwierząt tyle, że naliczyć trudno ile.
Gdy się bramy zoo zatrzasną za ostatnim gościem,
Zewsząd słychać kwiki, ryki i gwizdy radości.
To pawiany urządzają małpią dyskotekę;
Będą tańczyć z szympansami lwiątkom na uciechę.
Orangutan się przyłączy, jeśli się nie mylę,
Może nawet goryle wpadną choć na chwilę.
Małpiatki odtańczą sambę i kankana,
Te figlarki mogą pląsać do białego rana!
Na to wszystko stara zebra spogląda z niesmakiem:
„Hulać tak to mogłam wtedy, gdy byłam źrebakiem.”
A w sąsiedztwie się rozgrywa turniej nie na żarty -
Jak co noc lamparty grają z nosorożcem w karty.
Tuż za rogiem, proszę państwa, no nie wierzę!
Wielka heca - hieny grają w kręgle jeżem!
A żyrafy w maratonie biegają galopem.
Kto go wygra? Kto pokona dzisiaj antylopę?
Nagle słychać wielki hałas - skąd takie okrzyki?
To słonice trąbią gromko i mierzą kolczyki.
Lwy czeszą grzywy, lwice malują pazury.
Na trampolinie skaczą kangury pod chmury.
Do uszu wiatr niesie wesołą muzykę -
To pingwiny ćwiczą wieczorną gimnastykę
Obok hipopotam - uwierzyć nie mogę:
W getrach trenuje jak co wieczór jogę.
Gdy się ściemni nietoperze wraz z sowami
Na wyścigi hen szybują pod gwiazdami,
A małe sówki rozwiązują krzyżówki
Aż im się łamią z wysiłku stalówki.
Fokom dobrze się wiedzie - na obiad miały śledzie
Teraz pływają żabką - w ślad za nimi niedźwiedzie.
Delfiny grają w szachy w ten ciepły wieczór letni,
A węże głodomory gotują spaghetti.
Lemury wznoszą toasty niczym na bankiecie,
Podziwiają pająki, co tańczą w balecie.
Lisy robią na drutach do spółki z rysiami,
Pantery latawce puszczają pod palmami.
Żaby i jaszczury skaczą na skakance,
A łoś herbatę sączy w srebrnej filiżance.
Bocian listy pisze do krewnych z Afryki,
Bobry gryzą w płocie dziury - a to małe smyki!
Tygrys z wdziękiem się zaleca do pięknej żubrzycy
Aż z zazdrości zielenieje lico tygrysicy.
Czapla w ciszy czyta książkę, w nosie ma zabawę,
Żółw już od tygodnia zmierza do brata na kawę.
Świstak zażywa kąpieli wieczorową porą,
Wilk sprawdza cichaczem czy ryby w stawie biorą.
Pawie grzecznie maszerują ustawione w pary
Koncert daje dzisiaj panda - wirtuoz gitary.
Kameleon cały w farbie brudny że o rety!
Już od rana maluje swe autoportrety.
Wszędzie radość, harce, figle, śmiechu co nie miara,
Tu na linie balansuje gruby miś koala.
Gra muzyka, koza bryka, kozioł kozły fika,
Ślimak dom swój remontuje, mysz przed kotem zmyka
I tylko krokodyl znudzony łzy słone leje
"Czemu w tym zoo nic się nigdy nie dzieje?"

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt