Zygmunt Marek Miszczak

Znowu wakacje

Jeszcze z lipcem się przeplata
Sierpień strojny barwą lata;
Jeszcze wrzesień a tymczasem
Jesień – jesień już za pasem.

Dni wrześniowych już dotyka
Ciepłe słońce października,
Lecz ustąpić mu wypada
Chłodnej aurze listopada.

Coraz krótsze popołudnia;
Idą święta. Koniec grudnia -
Czas Narodzin i czas życzeń...
Oto mamy mroźny styczeń.

Upływają dni, miesiące –
Lato skwarne i gorące
Lip zapachem, głosem świerszcza
Czas wakacji znów obwieszcza.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt