Zygmunt Marek Miszczak

Skąd się bierze miód?

Nikt nie widział dotąd jeszcze,
Żeby cukier padał z deszczem.
Kiedy zatem wreszcie spadł,
Każdy mówił, że to grad.

Słód się sypał na ulice;
W krąg trzaskały okiennice
I przelewał się przez rynny
Słodki napój miodopłynny.

Tylko jeden mały skrzat
Deszczu napił się... i zgadł.
Słodki deszczyk! Co za gratka!
Że okazja była rzadka,

Nie przegapił jej, bo gdzieżby?
Zaraz gruszkę zerwał z wierzby;
Ścisnął w dłoniach, zmiął i zgniótł -
I stąd właśnie wziął się miód...

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt