Rafał Lasota
Marzenie Smoka Zenobiusza
Raz Smok Zenobi z Nieszawy
W Puławach załatwiał sprawy
Bo działkę kupić zamierzał
Mil kilka od Kazimierza
Posesja musi być duża
Chcę Wisłę widzieć ze wzgórza
Bo doceniają też smoki
Te kazimierskie widoki
A jeszcze w każdą niedzielę
Odwiedzą mnie przyjaciele
I smoczym korowodem
Pójdziemy wszyscy nad wodę
A tam wśród gromady dzieci
Która natychmiast się zleci
Będziemy puszczać na trawce
Stukolorowe latawce.
Tekst © Copyright by Rafał Lasota