Bożena Klejny

Sójka

Sójka wybierała się za morze
dłuuugo szykowała się do podróży -
liczy, pakuje, skończyć nie może,
paletko, czapeczka, pączek róży...

wreszcie minęła już doba cała
skrzydlate bractwo w dal odleciało,
biedna sójka w kraju została
i przysłowie po niej zostało:

    gdy ktoś leniuchuje godzinami
    i skończyć roboty w czas nie morze,
    mówi się o nim między nami -
    wybiera się jak sójka za morze.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt