Zdzisław Feliks Klauza

Stonka

Mała stonka chciała wyglądać jak biedronka .
Potem pomyślała aby upodobnić się do bąka .
Sama sądziła , że nie wygląda atrakcyjnie .
Bo miała na sobie czarne linie .
Chciała wymazać się w glinie .
Ale woda ją na pewno zmyje .
Poszła wreszcie do doktora .
Powiedziała , że jest bardzo chora .
Ślimak zbadał ją czujkami .
Wynik wyszedł mu wspaniały .
Stonka na te słowa się rozpłakała .
I na sobie zebrę pokazała .
Doktor na siostrę osę mocno krzyczy !
Szybko czarne paski na stonce liczy .
Osa szybko przyleciała .
Ale sama na sobie czarne paski miała .
Stonka z osą się dogadała .
I jej białym pyłkiem czarne
paski pomalowała .
Inne stonki ją wyganiały .
Bo wcale jej nie poznawały .
Biała stonka bardzo się zmartwiła .
Chcąc nie chcąc , pyłek z siebie zmyła .
I do innych stonek z radością dołączyła .

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt