Mariusz Jeleń

Zwierzęta

Jak to w bajkach często bywa
ta historia jest prawdziwa.
Gdzieś za miastem wśród pokoi
gdzie zwierzęcy folwark stoi,
pewien ogier wraz ze klaczą
nad źrebakiem w stajni płaczą.
Bo ich synek ciągle bryka
i ze szkoły się wymyka.

A w oborze krowa z bykiem,
przywitały z wielkim krzykiem
swoje małe cud trojaczki
- jałóweczkę i cielaczki.
Nad korytem dwa warchlaki,
urządzają codzień draki.
Lecz je w chlewie ciągle kocha,
tata knur i mama locha.

Baran z owca beczą nocą,
że je z wełny ogołocą
i przebrane w jeża kolce
z jagniętami śpią na łące.
Kogut pieje już od rana,
że ma dosyć kur gderania
i zamyka się w kurniku,
by nie słuchać kurcząt krzyku.

Stary kaczor z żona kaczką,
nad staw poszły z piskląt paczką
i nic nie ma w tym dziwnego,
ale poszły tam gęsiego.
Szczeniak zerwał się z łańcucha
w lesie spotkał wilka druha.
Swego syna pan pies szuka,
w budzie czeka pani suka.

Wszystkim wokół powiem szczerze
w tę historię i uwierzę.
Lecz zapytam: - Czemu w świecie,
różnie zwą zwierzęce dziecię?

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt