Michał Jankowiak

Żuk

Idzie żuczek polną drogą,
Włócząc ledwo każdą nogą,
A że nóg ma tylko sześć,
Ciężko mu na drzewo wejść,
Biegną mrówki, krzyczą: „Wole !,
Ruszasz się jak mucha w smole”.

Toczy z trudem wielką kulę,
Męcząc się pod każdą górę,
Tęgi, krępy, ociężały,
Siłacz z niego niebywały,
Podśmiewają się chrabąszcze:
„Pewnie zaraz wlezie w gąszcze”.

Wlecze się ten gruby żuk,
Stanął na rozstaju dróg,
W ciemnym lesie gdzieś zabłądził,
Kąpiel w błocie tam urządził,
Rechotają żaby gwarnie:
„Pływa to on bardzo marnie”.

Kula się i padł na wznak,
Wstać nie może, no bo jak?
Wije, rusza się powolnie,
Chce na nogi wstać mozolnie,
Płaczą nad nim myszy w norze
„Kto żukowi wstać pomoże?"

żuk toczy kulkę

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt