Dorota Stanisławek

Zguba

Całkiem niedawno, bo w zeszły wtorek,
Wracając ze szkoły zgubiłem worek.
A w worku koszulka, spodenki i kapcie.
Worek był piękny, uszyty przez babcie.
Babcia się przy nim napracowała,
I mi w prezencie podarowała.
Wyszyła na nim małe owieczki,
przymocowała białe sznureczki.
A ja zgubiłem, całkiem nie chcący,
To wszystko przez to, że dzień gorący.
I z kolegami tak dla ochłody,
poszliśmy jeszcze po szkole na lody.
Poszedłem więc szukać mojego worka,
Wziąłem ze sobą pieska Azorka.
Szuka i węszy ten mój Azorek.
I może wspólnie znajdziemy worek.
Lecz zguby wcale nie znaleźliśmy,
Ze smutkiem do domu powróciliśmy.
W domu zaglądam do mojej teczki,
A w teczce, cóż to?
Worek w owieczki.

© WierszykiDlaDzieci.pl | Kontakt